środa, 22 sierpnia 2012

Prolog

! Mam do was prośbę - jeśli przeczytacie ten rozdział kliknijcie na dole w "reakcjach" przeczytane. z góry dzięki.  :)*

Prolog 
Liceum… Gdybym wiedziała, że po uczęszczaniu od tej szkoły zaledwie 3 miesiące stanie się to co stało to chyba bym zrobiła wszystko, żeby do tej szkoły nie iść. Skąd we mnie takie negatywne nastawienie do tej że szkoły? A stad, iż mimo, że chodzę do niej tak krótko już  zdążyłam odczuć na własnej skórze większość minusów tej instytucji. Najbardziej wkurza mnie ten ogrom plotek,kłamstw i przekrętów, tym bardziej, jeśli dotykają one mnie i moich bliskich.Tym razem niestety tak było, a ja postanowiłam nie zostawiać sprawy samej sobie, tylko działać.
Ja, Emma i Nell tworzymy zgraną paczkę, mimo że znamy się dopiero od 4 miesięcy. Poznałyśmy się w te wakacje na warsztatach tanecznych w naszym mieście i od razu się polubiłyśmy.Potem, gdy okazało się że od września będziemy chodzić do tej samej klasy mało nie oszalałyśmy ze szczęścia.
Niedawno wystąpiło między nami małe spięcie, a dokładniej rzecz biorąc między mną a Nell.Wszystko się zaczęło, gdy do naszej szkoły przeniósł się Dylan – w naszym wieku, typowy przystojniacha, jednak wydawał się nie być plastikowym Kenem jak co niektórzy ładni chłopacy. Kilka dni po jego przeniesieniu do nas okazało się, że Nell zna go doskonale, ponieważ chodzi tak jak ona na siatkówkę do miejskiego centrum sportu. Początkowo nie zwracał on wcale uwagi na Nell, jednak któregoś dnia na zawodach, gdy byli w jednej drużynie bardzo się polubili, od tego dnia zaczęli się kumplować, aż w końcu zaczęli ze sobą chodzić. Pewnie nadal było by wszystko ok, ale w ich związek niestety musiał się ktoś wpieprzyć. Mam tu na myśli „kochaną” Alex – dziewczynę, która uważa się za królowa szkoły, dosłownie i w przenośni. Jest ona rok starsza ode mnie, chodzi na humana, i nie grzeszy inteligencją. A cała tą jej wygórowaną pozycję w szkole zawdzięcza tylko i wyłącznie bogatym rodzicom. Muszę się z nią użerać już od przedszkola, zawsze jej coś nie pasowało, a to w moim wyglądzie, a to zachowaniu czy charakterze, aczkolwiek to co pocieszające -  dawno już zauważyłam, że wszystko to robi z zazdrości, bo choć ma wszystko co można kupić to jej rodziców często nie ma w domu, bo ciągle gdzieś wyjeżdżają w sprawach biznesowych, a jej najlepsze psiapsióły w głębi duszy wcale jej tak nie kochają. Są praktycznie tak samo puste jak ona sama, a może jeszcze gorzej, bo trzymają się z nią tylko dla bycia popularnymi. Ale wracając do sprawy Nell i Dylana, jak na moje nieszczęście on, ja i Alex chodzimy razem do Szkoły Muzycznej. Ja teraz jestem w 2 klasie na gitarze, Alex w 3 klasie na fortepianie, a Dylan w tym roku zaczął w klasie perkusji, i jak nie trudno się wam domyśleć wyszły z tego plotki dzięki ‘’uprzejmości’’ Alex, że ja w tajemnicy przed Nell kręcę z Dylanem, co oczywiście jest kłamstwem, przecież nigdy bym nie zrobiła takiego świństwa i to własnej przyjaciółce. Do tego podrzuciła jeszcze Nell zdjęcia przerobione w Photoshopie na których to ja z Dylanem się obściskuję, co prawda Nell zdążyła zdobyć do mnie na tyle duże zaufanie, że na szczęście w to nie uwierzyła i cały czas powtarzała, że się tym nie przejmuje, ja jednak widziałam, że jest jest przykro.Było mi jej żal, to takie nie sprawiedliwe, kiedyś naprawdę coś zrobię tej Alex. Bo to że uprzykrza mi życie jeszcze mogę sobie darować, ale cholera jasne, ona nie ma żadnego prawa wpieprzać się w związek moje przyjaciółki tylko dlatego, że ja się z nią kumpluję. Minął dobry tydzień od tej niezbyt miłej dla nas trzech afery, wydawało się że wszystko powoli wraca do normy, gdy pewnego dnia jak wracałyśmy do domu nakryłyśmy w parku Alex z Dylanem, po paru dniach okazało się, że ten domniemany „romans” naprawdę miał miejsce tylko w prawdziwej wersji zamiast mnie była Alex. Tak, wcale nie pomyliłam imion, tak wspaniałomyślny okazał się być chłopak mojej kumpeli, a to już totalnie dobiło Nell.I teraz co prawda jawnie nie ma do mnie zarzutów o jej rozstanie z Dylanem, ale pewnie minie jeszcze co najmniej tydzień nim wszystko wróci do normy…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dzięki za wszystkie komentarze :] Piszcie, jeśli mnie obserwujecie, zrobię to samo :) mam nadzieje, że moje opowiadania i inne takie będą się wam podobać & jeśli czytasz moje blogi proszę o szczere komentarze.bez problemu przyjmuję krytykę, ale tylko uzasadnioną. x

Kontakt:
Twitter : @kIaudiax
e-mail:everythingandnothingx@gmail.com

jeśli mam was informować o nowych postach napiszcie mi o tym ;]